5 sie 2013

Plaża , wet. , park


Ostatnio magicznie udało mi się nakręcić ją na piłkę na sznurku . Piłeczki kocha , ale na sznurku od początku nie przypadła jej zbytnio do gustu . Na obozie nauczyłam się co robić , aby Kro pokochała zabawki , którymi wcześniej się nie interesowała . Ogólnie to fajniej czasami pracuję za zabawkę niż jedzenie , ale numer jeden są piłki . Wcześniej lubiła niektóre typy zabawek . Teraz potrafi bawić się wszystkimi . Jak ma do wyboru to oczywiście - to co lepsze ! Ale jak wezmę na spacer jedną , mniej lubianą rzecz staję się ona nagle fajna . 




Tak , a pro po zdjęcia są z dzisiaj . Byłyśmy u Nikoli i Lilci :)


No i było bardzo fajnie :) Najpierw karmiliśmy psy ciasteczkami zrobionymi przez Nikolę z masła orzechowego i bananów ( też myślę nad ich zrobieniem bo są świetne , miękkie i nadają się na treningi )
no , a potem wyszłyśmy z psami na spacer do parku ! :D Kropka oczywiście musiała zaliczyć rzekę , no , a jakby inaczej :) Li jednak wody się boi . Musiałabym przetestować u Kropki basen koło domu bo dużej miski z wodą się boi , a jeziorka i rzeki kocha . Wcześniej nie bardzo to lubiła , ale od czasu obozu , gdzie chodziłyśmy z psami nad jezioro kilka razy dziennie jest szczęśliwa na widok wody . 
Kropiś szybko wyschła , a po powrocie psy biegały jeszcze koło domu na podwórku , a my siedziałyśmy . :)



Przed przyjazdem do dziewczyn odwiedziłyśmy weterynarza w sprawie tego oka . Dowiedziałam się tylko tyle , że dobrze , że przyszłyśmy . No i uwaga ! Kropka nie może wychodzić przez tydzień na spacery , chodzić po trawach O.o ... Mamy wychodzić po chodnikach . Problem w tym , że u nas nie ma chodników .
Jak to usłyszałam to ... No nic , potem to do mnie dotarło i przemyślałam , że musimy sobie poradzić . Dzisiaj na rozpoczęcie leczenia ostatni mega spacer po parku + woda no i oczywiście spacer ostrożny bo w parku się nie kurzy i jest w większości miejscach beton . Także mam plan . Jakoś to będzie . Dużo ćwiczeń w domu i jeszcze pozwolę sobie wychodzić przed dom na hopeczkę , ćwiczenia itp. Sądzę , że nasza króciutka , czysta trawa nie będzie zagrożeniem . No i jeszcze mamy możliwość pochodzenia po betonie na środku wioski xD
Dostaliśmy krople , których mamy używać 3 razy dziennie po 3 kropelki do każdego oka no i za tydzień kontrola . 
Krople są na różnego typu problemy z oczami i uszami , zapalenia itp. 

W niedzielę odwiedziłyśmy też Mrzeżyno ! Na plaży Kropuśkowa była mega szczęśliwa . Bawiła się swoją ulubioną piłką , dostawała ADHD ze szczęścia , kąpała się i co najlepsze zajmowała się swoją miłością czyli szyszkami . Co one w sobie mają ? 
Potem poszliśmy pochodzić po tych stoiskach i na gofry , no to już to nie było tak atrakcyjne . Nie bardzo lubi tak chodzić , gdzie jest pełno ludzi , zwykle piszczy , ale teraz było całkiem ok . Fajnie się zachowała . Jeszcze trzeba pracować , ale jest lepiej niż było . Także i ja i pies jesteśmy z wyjazdu zadowoleni . 







No i w drodze powrotnej :)


Pochwalę się kubkiem z moim kudłaczem - taki najlepszy :D Wyprodukowany w niedzielę :)



No to jeszcze na koniec Kro na adżilitki :)

9 komentarzy:

  1. Niech Kropka szybko do zdrowia wraca!
    Moja też nie lubi jak jest między ludźmi.

    Pozdrawiamy i zapraszamy do nas :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak by moja Fifka zobaczyła jakąkolwiek zabawkę to już nie ma rady :D
    A kubk jest świetny, też chcę takii :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna ta piłeczka na sznurku :) Sama robiłaś czy kupiłaś w sklepie, bo widzę, że jest tam linka żeglarska (?).. Poznaję te kropelki, ok 2 miesięcy temu też Sashce takie przepisano.. Widzę, że się dobrze bawicie, dużo trenujecie, a co najlepsze w domu (moja suczka w domu jakoś nie ma chęci ani do zabawy, ani do pracy - leży, je i śpi). Ładny skok nad przeszkodą ^o^ Zdjęcia urokliwe.

    Czekamy na kolejną notkę,
    Pozdrawiamy,
    ŁAPKA!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piłkę kupiłam :)
      Dziękujemy :)
      A Kropce to obojętne , gdzie pracuję bo w zimę jak szybko się robi ciemno to robimy ogromnie dużo w domu przez całe wieczory :)
      Pozdrawiam .

      Usuń
  4. Tytuł posta bardzo znajomo brzmi... :D
    Krople miałyśmy w swojej apteczce, a jakże, w zeszłym roku,ale efekt średni (po kilku razach). Jedną chorobę nimi wyleczyłyśmy i tyle.
    O, zmieniłaś swoją nazwę, a tak się zastanawiałam, kim jest Sunshine? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz patrzę , że niedawno taki tytuł też mieliście xD Już zmieniam . :)
      Zapomniałam i pewnie dlatego , że czytałam taki u Was to jako pierwsze przyszło mi do głowy xD .
      Pozdrawiamy !

      Usuń
  5. Bardzo fajny blog, będę na pewno częściej wpadać :)
    My też mamy właśnie problem z zabawkami, bo Daisy je kompletnie olewa :<
    A kubek rewelacyjny ! :D
    Pozdrawiamy !

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeju jaka ona jest śliczna <3 widać, że Kropka uwielbia pracować ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. http://www.psiaki6859.blogspot.com/
    NOMINACJA !

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy