23 sty 2014

Już 2014 rok :)

Nie wiem od czego zacząć , prawie cały styczeń mnie tu nie było ;) Jest szczeniak , jest robota :)
Mamy już 2014 r. to może małe podsumowanie ? 2013 r. był dla nas najlepszym rokiem pomimo kilku spraw , które zakończyły się szczęśliwie. Najgorszymi zdarzeniami były problemy zdrowotne Kropuchy ...
Ale na szczęście przez to przeszliśmy ! . 2013 zaczęliśmy od sterylizacji Kropuchy , która odbyła się 14 lutego , w Walentynki :) . Trochę osiągnęliśmy przez ten rok chociaż złe wydarzenia nam przeszkadzały , a mam nadzieję , że Nowy Rok będzie bogatszy w doświadczenia i osiągniemy więcej . 
Wakacje też były dla nas wspaniałe , pierwszy raz na psim obozie ! Wspaniałym obozie :) Poznaliśmy wielu wspaniałych ludzi , z którymi utrzymujemy kontakt . No i także w swojej okolicy poznaliśmy osobę , z którą możemy spędzać czas po psiemu i chodzić na cudowne spacery . :) Największym wydarzeniem ubiegłego roku było przybycie małej pchły , która skończyła już 4 mies, ! Czyli spełnienie marzeń ,o które myśli męczyły mnie cały 2013 r. , no i w końcu się stało ;). Nie zapomnę samego wyboru psa , rozmawiania z mamą podczas zakupów , piątków spędzonych przed komputerem pisząc wiadomości z hodowcami i poszukując , oraz dnia wrześnie kiedy miało się okazać czy na pewno będę mogła mieć małą pchłę . 
Teraz bardziej uważałam jakiego biorę psa , chciałam wariatkę i się udało :) W poprzednim domu odpowiednia socjalizacja dała rezultaty :) . Molly to identyczna mamusia i rodzeństwo . Sami zobaczcie jaka jest teraz -




Sylwester spędziliśmy po psiemu , a spacerek noworoczny był super ! :)
Mi spisała się super :)





 
Dominika 2 stycznia pojechała po Verte ! No i od razu tego samego dnia oraz następnego nas odwiedziły ! :) Są razem z Mollką przyjaciółkami :) Demolka reagowała bardzo fajnie , od razu była chętna do zabawy ze szczeniorem 


Kropka już fajnie trzyma wszystkie rzeczy :) A aport koziołkowy dotarł do sukcesu !


Nie bardzo przypominam sobie co się wydarzyło przez moją nieobecność tutaj , ale spróbuję chociaż w skrócie to przybliżyć :)

Chodziliśmy na super spacery , z super ekipą . Na początku Kropka była trochę niepewna w nowym miejscu i takiej ilości psów , lecz potem się rozkręciła , szalała za piłką , przynosiła szyszki i wariowała ;p.




















Odwiedziliśmy też bieżnię , gdzie pobiegaliśmy , poćwiczyliśmy oraz pochodziliśmy szybkim krokiem :) Kropuch po powrocie był padnięty :)


Wielka miłość pirani do szarpania czymkolwiek , mój pierwszy pies , u którego ciężko opanować istne wariactwo i ADHD , które cały czas się udziela . Jak kiedyś ją wymęczę zapiszemy ten dzień w kalendarzu . Mała musi być bardzo pilnowana , nic nie jest jej straszne . W wieku 3 mies. pierwszy raz weszła po naszych schodach , które dla tak małej kruszyny są bardzo niebezpieczne bo pomiędzy stopniami są dziury . Kropka , która mogłaby spokojnie po nich wchodzić nie wchodzi do dziś . To bardziej ostrożna i strachliwa dziewczynka :) :D Demollka pcha się wszędzie , cała rodzina ostatnio stwierdziła , że tę imię jest jej przeznaczone i dla niej idealne . Ma na swoim koncie zniszczenie dość cennego kabla nie wymiennego od kierownicy mego brata przez 2 min nieuwagi , takie ząbki. Ale co się stanie to się nie odstanie , prawda ? 
Pieseła zanim się ogarnie trzeba się liczyć z pewnymi stratami xD Tylko no mogła wybrać inny kabel ! :D 
I miała wielkie szczęście , że nie były podłączone do prądu . 






W styczniu pojawiły się też dwa filmiki Kropuchy :




No i z nowym trikiem , który nie jestem pewna czy dobrze robimy .




Pokażę też kilka nowości z psich rzeczy.
Piłki dla piesełków przywiezione od Dominiki z Anglii :) Jeśli ktoś widział takie w Polsce to proszę o info . 
Bo są idealne jak na moje psy ,a ciężko jest znaleźć takie dość duże piłki , a bardzo miękkie z tak głośną piszczałką xD Mollka jeszcze nie testowała , ale Kropkowy miłośnik piłek jest zachwycony.


Pozamawiałam też kilka rzeczy . Nie wiem co mnie kierowało w rozmiarze kongowych piłek , że aż M :o 
Ale dla Molly się przydadzą ;) Kong bardzo fajny do szarpania , super lotność ;P


Wypróbujemy też sobie nowy szamponik . Nie kupowałam żadnego dla szczeniaków , bo swoje psy kąpie baardzo rzadko , a po spacerach zwyczajnie płuczę lub wycieram łapy . Nie zużywam takich rzeczy , szampon Kropki mam już 2,5 roku . 


Wygraliśmy też w konkursie takie ciekawe coś z piszczałką . Zadziwia mnie , że Kropka aż tak bardzo za tym szaleję bo raczej woli piłki xD A to coś w sobie ma , lub ona zmieniła zdanie na temat takich zabawek.


No i na koniec pochwalimy się cudowną zakładką . Polecamy - https://www.facebook.com/YuiteArtworkGallery?fref=ts
Zamówienia szybko realizowane :)

12 komentarzy:

  1. Świetne zakupy i zakładka :). A fajna ta Snugga Wubba? :P Zastanawiam się czy Fidze nie kupić? :) Fajna ta sztucka - ja jej za żadne skarby nie opanuję tym bardziej, że Figa ciężka - 6 kg, coś w tym jest xD. Ciekawy post, bardzo fajnie się czytało! :)
    Pozdrawiamy!
    N&F

    figusiowyswiat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Super sztuczki, super psy. Zazdroszczę. :] Bardzo fajnie wygląda ta nowa sztuczka jak i wszystkie. Fajne te szarpaki ;) Robisz sama? Ile ty masz psów?
    Pozdrawiam ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie jest czytać regularnie wstawiane posty, ale wiadomo piesek jest ważniejsze. Śliczny jest ten York :) Jakim aparatem robisz zdjęcia?

    OdpowiedzUsuń
  4. Widać, że 2013 był dla Was bardzo pracowity! Oby 2014 także przyniósł wiele wspaniałych dla Was chwil =)
    Świetne zakupy! A Molly jaka słodka =D

    Pozdrawiam Natalka i Beny

    OdpowiedzUsuń
  5. No nareszcie doczekałam się postu. xd :) Zdjęcia świetne! Zakupy super. :D Gdzieś widziałam podobne piłki. ;) Zaraz poszukam i wyślę Tobie na Facebook'u. :D
    Pozdrawiamy, http://kiki-yorkshire-terrier.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Super blog ale dawno nie było postów :(
    Pozdrawiam ja i Ramzes http://przygodyramzesa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. super blog super psy!!!!
    pozdrawiamy!
    ja i Max
    mojhusky.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. tej sztuczki to ja nie opanuje ._.
    max waży aż 30kg

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak to jest ze szczeniaczkami , na wszystko brakuje czasu . Fajnie sobie radzicie , życzymy dużo sukcesów !
    Pozdrawiamy !

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta Twoja Molly to już panienka powoli :p i tak fajnie radzi sobie podczas pracy :> a filmiki z Kropką - no po prostu <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy