Ostatnio psy odwiedziły groomera. Kropi ma zostawione trochę wąsów, Molly jest łysolkiem. O wiele bardziej mi się podobają w takiej odsłonie.
Mamy już pomalowaną palisadkę. :>
Zaczęłyśmy, więc ćwiczyć strefy. Psy ogarniają, kwestia treningów.
Od środy mamy wolne! W czwartek do dzisiaj mnie nie było, a yorki zostały grzecznie z mamą.
Pod koniec maja mamy weekend z agility, więc zapowiada się super.
Miłej i aktywnej majówki!
Mi też bardziej podobają się w takiej odsłonie :D.
OdpowiedzUsuńNawzajem, udanej Majówki :).
Ja też wolę krótkowłose yorki, a nie te zarośnięte. Teraz Funy jest obcięty (nareszcie bez falbanki), a nie taki "skołtuniony" jak w zimę. Udanej mojówki!!
OdpowiedzUsuńAle słodko wyglądają :) Lepiej wyglądają tak krótko ścięte :P
OdpowiedzUsuńJa ze swoją goldeniastą muszę porządek zrobić :D
Wam również życzę udanej majówki ! :)
goldenszastek.blogspot.com
Ja również wolę 'łysolki'. :P Super, że robią postępy na treningach agi. Oby tak dalej.!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
W&E
http://yorkshireterrier-eddy.blogspot.com/
Śliczna <3
OdpowiedzUsuń