I znowu ma zapalenie spojówek :/ Miałam krople jeszcze poprzednie z wakacji to zakropiłam jej dzisiaj i jest lepiej .
Z satelitą na pyszczku nauczyła się funkcjonować świetnie . Dzisiaj rano wypuściłam ją z domu i zaczęła szaleć , biegać za liśćmi :) Poszłam po smaki i zaczęłam się z nią bawić :D Poćwiczyłyśmy jeszcze obi , nic innego w kołnierzu nie jest wskazane xD Po południu była powtórka .
Muszę teraz na nią uważać .
Dzisiaj pod wieczór upiekłam brzydalkowi ciacha :)
Dostała tylko kawałek :) Miałam je dzisiaj kroić , ale poczekają do jutra :D
Wyszły o wiele lepsze niż poprzednio :) Dodałam więcej płatków owsianych i miodu :)
dopiero drugi raz piekłam ciasteczka , zawsze kupowałam .
No i raczej będę piec częściej . Kropce smakują , są zdrowe i szybkie w przyrządzeniu :D
Jeszcze mam takie pytanie . Może kto potrafi pomóc :) Co mogę zrobić z tym , że Kropka nie gryzie karmy tylko wszystko łyka podczas jedzenia ?
Uroczo wygląda :)
OdpowiedzUsuńMoże ma za małe granulki? Nodi też połyka, dlatego kupuję mu karmę z dużymi granulkami, wtedy gryzie.
Zdrowiej Kropcia :)
OdpowiedzUsuńTak jak mówi Belief może karma ma za małe granulki. Kup jej karmę z większymi granulkami :)
Na pewno będzie dobrze, nie myśl o tym co może Was spotkać.. żyj teraźniejszością, aktualną chwilą :)
OdpowiedzUsuńJa mam to samo zdanie co osoby powyżej, a mianowicie, może granulki są za małe ;p
Mniam mniam!
OdpowiedzUsuńNo to super ,że Kropuszka wraca do zdrowia , życzymy dużo zdrówka . Super ciacha ! :)
OdpowiedzUsuńTak jak poprzednicy ,zapewne granulki są za małe . :)
Moja Kora również lubi najpierw wszystkie granulki zjeść w całości tzn. połknąć, a potem wyrzygać... Oduczyłam ją tak: siadałam przy niej i dokładnie obserwowałam ruchy jej pyszczka. Gdy nie przegryzła zaraz chwytałam ją za pyszczek i karciłam. Można też chwycić delikatnie za gardziułko lub jeśli masz do Kropki zaufanie - otworzyć pyszczek.
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrówka dla biednej Kropuchny! :)
Pozdrawiam!
M&K
I tak trzymać :)
OdpowiedzUsuńCiasteczka wyglądają b.apetycznie :D a co do karm to chyba mały rozmiar granulatu : >
Klara kiedyś też łykała, potem jej przeszło. Nie wiem,co było powodem, karmę jadła tę samą co teraz. Cieszę się, że Kropka wraca do zdrowia, oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńZdrowia!! Trzymajcie sie ;) Ciasteczka wyglądają smacznie, a karma moim zdaniem ma za małe granulki ..?
OdpowiedzUsuńMojej cioci pies też wszystko łyka zamiast rzuć.Może częściej dawaj jej jakieś większe smakołyki.
OdpowiedzUsuńBiedna :( ale z tego co widze kołnierz jej nie przeszkadza :)
OdpowiedzUsuńDałabyś mi przepis na te ciacha ? bo upiekła bym Sisi :D
Biedna Kropsia, ale super, że już jest lepiej.
OdpowiedzUsuńCiasteczka wyglądają smakowicie :)
U mnie jak Amoor łykał karmę zamieniłam po prostu kuleczki na większe i zaczął gryźć :)