Pogoda to katastrofa . O dłuższym wypadzie nie ma mowy . Cały czas pada :( A ja zaczęłam tęsknić za rzucaniem talerzyków i cieszeniem się na widok szczęśliwie latającego psa . Dawno nie byłyśmy na takim treningu . Ostatnio raczej bardziej na hopeczce bo tą to sobie mogę nawet w domu postawić jak pogoda nie taka jak trzeba .
W tamtym tygodniu dostałyśmy torbę - na psa :> Byłam bardzo zdziwiona . :D U nas nie będzie ona jednak służyła do " noszenia pieseczka '' bo pieseczek to pies , ma własne łapki i mój jest nadpobudliwy . Nie bawimy się w takie coś . Nie traktuję tej rasy jak wiele innych osób , widzę w niej po prostu psa , a nawet sportowego ! , a nie laleczkę . Lecz z torby jestem zadowolona bo u nas będzie ona służyć do transportu , Kropka grzecznie będzie w niej siedzieć w samochodzie itp . , a także jest świetna jako legowisko , jest pod spodem wyłożona materacem , który można wyciągać .
Na początku musiałam Kropkę do niej przyzwyczaić , poszło szybko . Na komendę do niej wskakuję .
Ostatnio nauczyłam tego małego brzydala wskakiwania na baardzo wąski karton , akurat nie wiem jak tę sztuczkę nazwać , ale mniejsza z tym :D Wygląda to tak jak np. psy wchodzą do małej miski itp .
Z alergią na razie nic nie robimy , te strupki są , ale nowych nie zauważam . Niestety do groomera udało nam się umówić dopiero za dwa tygodnie bo p. ma urlop :/ Także musimy poczekać .
Z obozem mamy załatwione już wszystko . Wpłaciłam ostatnią wpłatę :) Jedziemy na pewno :D
Nie wspominałam jeszcze , że zaczynam już powoli zbierać materiały na filmik z wspaniałej okazji .
I mam pytanie . Może ktoś ma jakieś fajne pomysły na muzykę ? Nie znam żadnych fajnych , pasujących piosenek . Potrzebuję jakąś co będzie pasować do szczylków , a potem taka co może lecieć przy sztuczkach itp .
Z góry dziękuję .
Być może wybierzemy się na spacer wspólnie z malutkim labkiem :) Byłoby fajnie .
Coraz bliżej do wakacji :D !
Dobrze, że traktujesz malucha jak zwykłego psa, a nie lalkę - moim zdaniem takie ubieranie psa i noszenie go w torbie bez żadnej istotnej przyczyny jest głupie - na szczęście Ty jesteś pod tym względem niesamowicie mądra i za to Ci gratuluję od serca ;)
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o muzykę - jesteś bardziej nastawiona na szybkie, czy wolne kawałki ?
Pozdrawiamy,
ŁAPKA !
Dziękuję .
UsuńLepiej chyba szybkie :D
Mam taki sam plakat :)
OdpowiedzUsuńKropka nie wygląda zmartwioną siedzeniem w torbie, wręcz przeciwnie,super komenda!
Widziałam taka torbę ostatnio u weterynarza ;) Fajna, ale oczywiście jako transporter :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia :D
Uff, a już się przeraziłam jak zobaczyłam tę torbę, że będziemy mieć kolejnego "słit joreczka w torebeczce". Na szczęście tak jak napisała Gold Heart- ty masz 100% rozumu i traktujesz Kropkę jak psa :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i gratulujemy rozwagi :*
A&T
U nas niestety też tylko sam deszcz ;/
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie, że nie traktujesz Kropki jak niekiedy robią to 'gwiazdeczki' yorka w słit ubranko,na głowie urocza kokardka i przez miasto...załamać się można..
Świetna ta torba :)
OdpowiedzUsuńMy mamy z zoluxu i też sobie chwalimy. Niko najpierw miał co do niej niechętne podejście, a teraz jak tylko ją widzi od razu wskakuje i czeka na drogę :D
Kropcia jest prześliczna!
W ogóle mam do ciebie taką sprawę. Może chciałabyś dołączyć do naszego forum o yorkach? Staramy się pozyskać nowych użytkowników, więc byłabym niesamowicie wdzięczna, gdybyś się zdecydowała :)
http://yorek.pl/index.php
Pozdrawiam!
Zapraszam cię również na blog poświęcony mojemu czworonogowi :)
Usuńhttp://york-niko.blogspot.com/
Pozdrawiam, Monia!
Śliczna torba :3
OdpowiedzUsuńDobrze że nie traktujesz Kropki jak "Yorka do torebki" - W końcu York to terier.! :P
u mnie tez jesień... nie lubie takiej pogody zwłaszcza że nawet nie mogę porządnie z psem wyjsc;d .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńi jeszcze mam jedno pytanie,gdzie moge zamówić jakieś pojemniki na jedzenie?;) i co dajesz pieskowi do jedzenia?;d
OdpowiedzUsuńU nas ostatnio cały czas pada... i nie możemy na długie spacerki =(
OdpowiedzUsuńSuper, że Kropka szybko nauczyła się wskakiwać do torby, ostatnio to samo przerabiałam z Benym przy klatce =)
Zawsze szkoda mi było tych yorków, które uważane są przez swoich właścicieli za laleczki, te ubranka, te torebki itp.
Dobrze czasami was odwiedzić i popatrzeć na waszą odwrotność =D
To, że taki malutki psiak może być traktowany jak duży...
Pozdrawiam Natalka i Beny
Fajny blog aż mnie zainspirował do zaczęcia własnego :D
OdpowiedzUsuń